Zamknij

Monitorowanie i zapobieganie niechcianym kontuzjom dla dzieci i młodzieży z Dolnego Śląska

Kinga CeglarekKinga Ceglarek 13:11, 05.06.2025 Aktualizacja: 14:02, 05.06.2025
Skomentuj fot. Echo24 fot. Echo24

Sport wśród młodzieży niesie za sobą wiele korzyści, ale również tak samo wiele kontuzji. Dlatego właśnie powstał program monitorowania i zapobiegania przeciążeniom wśród dzieci i młodzieży na Dolnym Śląsku.

[ZT]85911[/ZT]

Jesteśmy po pierwszym roku innowatorskich badań, innowatorskiego programu Samorządu Województwa Dolnośląskiego. Badamy młodych uzdolnionych sportowców, sportowców z dyscyplin sportowych, które mogą nam dać w przyszłości medale Mistrzostw Świata, Mistrzostw Olimpijskich—mówi Wojciech Bochnak, Wicemarszałek Województwa dolnośląskiego.

Program jest przeznaczony w szczególności dla kadr na Dolnym Śląsku.

Uważamy, że w skali tak zwanej TENGER są na poziomie 90, czyli wysokiego ryzyka urazów i bardzo dynamicznych umiejętności ruchowych, dużych obciążeń, tak jak wcześniej mówiłem, czyli te dynamiczne dyscypliny sportowe, szczególnie były kwalifikowane do tego programu. Dlaczego? No w związku z tym, że chcieliśmy szukać tych czynników ryzyka i szukać sposobów zapobiegania—dodaje Prof. Dr Hab. Andrzej Czamara, Rektor Wyższej Szkoły Fizjoterapii we Wrocławiu.

Zarząd Województwa Dolnośląskiego przeznaczy 500 tysięcy złotych na badania dla dzieci między 13. a 19. rokiem życia.

To są najzdolniejsi sportowcy, którzy w wielu przypadkach poprzez swoje uwarunkowania, ale też przede wszystkim przez trening nie zawsze dobrze dobrany, powodowało, że ulegali kontuzjom i nigdy nie wracali do sportu—tłumaczy Wojciech Bochnak, Wicemarszałek Województwa dolnośląskiego.

Najwięcej tych obrażeń dotyczy stawu kolanowego. Oczywiście mówimy tu o dyscyplinach takich jak koszykówka, piłka amerykańska, piłka nożna, siatkówka, judo, sporty walki, sporty ekstremalne, narty. Oczywiście piękne, widowiskowe dyscypliny, ale przez to, że są dynamiczne, są faule, upadki, piwoty, rotacje dochodzi do obrażeń—mówi Prof. Dr Hab. Andrzej Czamara, Rektor Wyższej Szkoły Fizjoterapii we Wrocławiu.

Najczęściej obrażenia występują u dzieci od 15. do 19. lat.

Wydawałoby się, że oni są zbliżeni budową do nas hormonalnie, emocjonalnie, fizycznie. Okazuje się, że nie, że oni nie nadążają w tym wieku rozwojowym, biologicznym, psychicznym, biomechanicznym—dodaje Prof. Dr Hab. Andrzej Czamara, Rektor Wyższej Szkoły Fizjoterapii we Wrocławiu.

Mała elastyczność mięśni ścięgien to jeden z czynników powstawania kontuzji u najmłodszych.

Powinni wprowadzić więcej ćwiczeń pod koniec treningu o charakterze statycznego czy dynamicznego. To jest rzecz, którą mogą wszyscy trenerzy zrobić, zawodnicy. Zrobiliśmy specjalne szkolenia dla nich, żeby pokazać, jak to w sposób prosty robić. Że to nie zajmuje wiele godzin, że wystarczy 10 minut po treningu zostać dwa, trzy razy w tygodniu i zmniejszenie liczby tych przykurczy stawów, szczególnie kolanowych, mięśni kulszowo-goleniowych, powoduje to, że jest mniej kurczy pod koniec meczu, mniej zmęczenia, potem mniej naderwania, a potem mniej urazów—tłumaczy Prof. Dr Hab. Andrzej Czamara, Rektor Wyższej Szkoły Fizjoterapii we Wrocławiu. 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%