Pierwsza skanalizowana gmina wiejska w regionie

[ZT]86403[/ZT]

Żyjąc w mieście, często bierzemy za oczywistość dostęp do kanalizacji. Teraz, planując przeprowadzkę np. na wieś, też będziemy mogli tak myśleć. Za przykład chce robić gmina Kobierzyce, która pozyskała ponad 90 mln złotych na podłączanie do sieci Szczepankowic, Budziszowa, Pustkowa Wilczkowski i Tyńca nas Ślęzą.

„Bardzo dobry pomysł włodarzy gminy Kobierzyce, aby sięgnąć po te prawie darmowe środki” – chwali Tomasz Cichorski, dyrektor regionu dolnośląskiego w Banku Gospodarstwa Krajowego. „Oprocentowane na poziomie 1% powoduje, że ten dług rozłożony na okres 20 lat będzie spłacany w dużo niższej wysokości, niż zostałby zaciągnięty, biorąc pod uwagę chociażby inflację" – dodaje.

Gmina Kobierzyce rozglądała się za pożyczką nie tylko w jednym miejscu. „W liczbach mogę powiedzieć, że Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska zaproponował nam kwotę o połowę mniejszą – 43 miliony złotych” – zdradza wójt, Piotr Kopeć. „Przy oprocentowaniu WFOŚ (2,75 proc.) musielibyśmy dodatkowych odsetek spłacić w prawie 8 milionów, a tutaj [w BKG - przyp.red.] – niecałe 5 milionów” – dodaje wójt Gminy Kobierzyce.

„To jest bardzo ważny moment w życiu naszej gminy, bo wychodzimy do mieszkańców z długo oczekiwanym projektem. Kwota rzeczywiście duża, bo ponad 91 milionów, ale ja – z wykształcenia ekonomistka – uważam, że gmina Kobierzyce sobie z tą kwotą poradzi” – przekonuje wiceprzewodnicząca Rady Gminy Kobierzyce, Elżbieta Regulska.

Dzięki dofinansowaniu cała gminy zostanie objęta systemem kanalizacji sanitarnej.

„Ostatnie cztery miejscowości, ale wyzwanie bardzo duże ze względu na koszty. Ostatnia inwestycja to było 13 miejscowości i ok, 100 milionów, czyli kwota bardzo porównywalna” – porównuje przewodniczący Rady Gminy Kobierzyce, Wiesław Szwed. „Nigdy nie pozyskaliśmy zewnętrznego finansowania w tak dużej kwocie” – zaznacza zastępczyni wójta, Anna Dudarska. „To też, tak po prostu, bardzo wzruszający moment, ponieważ budowa sieci kanalizacji sanitarnej w tych czterech miejscowościach to absolutnie najważniejsza inwestycja w tej kadencji” – dodaje.

„Tym bardziej projekt jest trudny, ponieważ jego rozległość terytorialna oraz ograniczona liczba odbiorców, końcowych beneficjentów, którzy będą spłacać ewentualnie zaciągnięty dług, wykluczała możliwość zaciągnięcia długu typowo komercyjnego” – tłumaczy Tomasz Cichorski z BGK.

„To dla nas szczególna chwila”

„Daje nam to możliwości na kolejne inwestycje. My obserwujemy te miejscowości, które zostały skanalizowane kilka lat temu, jak one się rozwijają. To jest dzisiaj coś, co wszyscy chcą mieć, jeżeli decydują się na lokalizację na całe życie, na mieszkanie w danym miejscu. Ta kanalizacja takim głównym elementem w wyborze” – twierdzi wójt gminy Kobierzyce, Piotr Kopeć.

Po zakończeniu prac Kobierzyce będą jedyną w pełni skanalizowaną gminą wiejską w regionie.