[FOTORELACJANOWA]186[/FOTORELACJANOWA]
Śląsk Wrocław z I. ligą przywitał się remisem. Na inaugurację sezonu do stolicy Dolnego Śląska przyjechało prawie 20 tysięcy kibiców, którzy z Tarczyński Arena wychodzili z lekkim niesmakiem, bo trzy punkty były w zasięgu ręki. Trener WKS-u na konferencji przed meczem ze Stalom Rzeszów jednak przekonywał, że Śląsk powoli wraca do optymalnej formy.
„Muszę powiedzieć, że po pierwszym spotkaniu, które obejrzałem później i po którym dokonaliśmy analizy, jesteśmy w dobrej formie, natomiast musimy też popracować nad pewnymi elementami. Myślę, że jesteśmy na dobrej drodze, że żeby to wypracować” – przekonuje Ante Šimundža.
Jednym z elementów do poprawy jest pressing, który był, ale do ok. 70 minuty spotkania. „Pod tym kątem pierwsze 65 minut było na jak najlepszym poziomie. Mieliśmy wiele sytuacji, w których wywalczyliśmy sobie piłkę. Po tym czasie, niestety ten pressing już nie wyglądał tak, jak należy i byliśmy w tym elemencie po prostu słabi” – dodaje trener Šimundža, który problemu nie widzi jednak w przygotowaniu. „Myślę, że tutaj też ważna jest mentalność i podejście” – słyszymy podczas konferencji.
Sytuacja kadrowa Śląska też nie należy do wymarzonych. W meczu z Wieczystą Kraków Mateusz Żukowski złamał piątą kość śródstopia i wypadł na kilka miesięcy. Trener jednak zwracał uwagę na to, że okienko transferowe wciąż jest otwarte.
— Jesteśmy tego świadomi, kogo teraz posiadamy składzie. Oczywiście wciąż jest otwarte okno transferowe i mogą się wydarzyć transfery zarówno przychodzące, jak i jakie wychodzące, jednak w tym momencie, ze względu na kontuzję Mateusza Żukowskiego, musimy mądrze do tego podejść — zaznacza Ante Simundza.
— Spodziewam się, że my narzucimy styl gry na przeciwnika w tym spotkaniu. Wiem, że Stal Rzeszów posiada wielu młodych zawodników z dużą energią, z dużymi ambicjami. Po po naszej analizie jestem świadomy, że podczas domowych spotkań mogą być bardzo niebezpieczni i mogą być trudnym przeciwnikiem, ale to nie zmieni tego, jak myślimy o sobie jako o zespole, o kolektywnie. Będziemy starać się pokazywać naszą najlepszą stronę i wyeksponować problemy drużyny przeciwnej. Jeśli uda nam się narzucić własny styl, to myślę, że mamy bardzo dużą szansę na to, żeby zdobyć 3 punkty w tym spotkaniu – mówi Telewizji Echo24, trener Śląska Wrocław, Ante Šimundža.
Drugi sprawdzian w Betclic 1. Lidze Śląsk będzie mieć w piątek. Początek spotkania o 20:30.
[ZT]87081[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz