Ogród Botaniczny zaprasza na dyniowe iluminacje

Nieziemska jesień w centrum miasta. Dyniowe iluminacje przygotowane przez Ogród Botaniczny Uniwersytetu Wrocławskiego rozjaśnią wieczorną szarówkę i pozwolą doświadczyć jesiennego klimatu w niepowtarzalnej scenerii.

Iluminacje dyniowe oczywiście są związane właśnie z dyniami, z naszym festiwalem dyni, który odbył się w ubiegłym niedzielę, zaś same iluminacje będą trwały od 14 do 19 października. Od godziny 17 do godziny 21, wyjście będzie do godziny 22, ale kasy do 21 będą czynne — informuje Wojciech Basiński, pracownik Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Wrocławskiego.

Bilety na iluminacje można zakupić na stronie internetowej Ogrodu Botanicznego, jak i w kasach biletowych na miejscu.

To jest nasza druga iluminacja rzeźb dyniowych. Ubiegłoroczna rzeczywiście cieszyła się dosyć dużą popularnością, dlatego też w tym roku właśnie chcemy powtórzyć. Tutaj ludzie są bardzo zadowoleni, jest zupełnie inna aura, wiadomo jesień, dodatkowo właśnie te kolorowe światła, rzeźby dyniowe, no i to całość wiadomo tworzy taką ciekawą atmosferę — dodaje Wojciech Basiński.

Iluminacje skierowane są do wszystkich grup wiekowych. Znajdą tutaj coś dla siebie najmłodsi, jak i nieco starsi miłośnicy przyrody.

Wydarzenia jak najbardziej, czy pada, czy nie pada, odbywają się u nas, także tutaj nie ma też żadnych takich przeciwwskazań. No to jest deszcz, tutaj lampy się nie rozpuszczą i powinno być też na pewno urokliwie — uspokaja pracownik Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Wrocławskiego.

Spacerując po terenie Ogrodu Botanicznego podczas iluminacji należy podążać wyznaczonymi, oświetlonymi trasami.

Zapraszamy tutaj wszystkich mieszkańców Wrocławia, ale nie tylko do naszego ogrodu. Iluminacje powinny wyjść naprawdę ciekawie. Tutaj te barwne światła na pewno tą jesień podkreślą, dodatkowo oczywiście jesienne dynie. Jest na pewno bardzo taka aura trochę tajemnicza, ale też taki temat mamy dyniowy, właśnie science fiction. No i to wszystko razem powinno naprawdę stworzyć taką ciekawą, ciekawy spektakl — podsumowuje Wojciech Basiński.