"PAN UŻYWA PÓŁPRAWD, KŁAMSTW. WPROWADZA W BŁĄD. CIĘŻKO PROWADZIĆ DEBATĘ"

Gośćmi Debaty Echo Dolnego Śląska byli: Katarzyna Lubiniecka-Różyło (Nowa Lewica), Marcin Krzyżanowski (PiS) i Marek Łapiński (KO).

"TO NIE JEST MOJE WYKROCZENIE POZA MOJĄ KOLEŻEŃSKĄ LOJALNOŚĆ W STOSUNKU DO WICEMARSZAŁKA RABCZENKI"

- Sytuacja (w służbie zdrowia - przyp. red.) nie jest łatwa. Natomiast absolutnie chciałbym wszystkich uspokoić Dolnoślązaków, że jest ona pod pełną kontrolą nad wykonaniem za czwarty kwartał. Informacje z wczoraj - będą wypłacone. Na dniach. To jest informacja sprzed dosłownie kilku godzin. Czyli zobowiązania państwa w stosunku do podmiotów leczniczych będą wypełniane. Mimo wielu emocjonalnych apeli, prób wywołania w tej sprawie niepokojów. Jest trudna sytuacja, ale pod kontrolą w związku z tym wszystkie zobowiązania są realizowane. Oczywiście, że chcielibyśmy, żeby było lepiej, ale lata zaniedbań powodują, że niestety nie jest to proste. Też moim zdaniem brakuje odwagi. Rządzącym, zarówno w Ministerstwie Zdrowia. Jak pan redaktor wie, nie jestem pracownikiem Ministerstwa Zdrowia. No tak, więc mogę artykułować tego typu oczekiwania. To chyba normalne, że jest debata, że jest dyskusja. Dlatego, że należy przedstawiać jasno, wprost informacje, co zastaliśmy i jaka będzie docelowa formuła realizacji świadczeń zdrowotnych. Uważam, że na gruncie samorządu województwa też nie wygląda to optymalnie, dlatego, że de facto moje uwagi do Departamentu Zdrowia, które formułowałem w momencie, kiedy zarządzał nim kolega Krzyżanowski, w tej chwili mogą być takie same. I to nie jest moje wykroczenie poza moją koleżeńską lojalność w stosunku do wicemarszałka Rabczenki, który się tym zajmuje. Bo ja po prostu to mu mówię, czego świadkiem są koleżanki i koledzy - komentował Marek Łapiński.

"BĘDZIEMY MUSIELI DOFINANSOWAĆ"

- Problem z finansowaniem służby zdrowia mamy od lat, on się oczywiście pogłębia, ponieważ sytuacja finansowa ogólnie w kraju, na świecie jest gorsza. Jeżeli chodzi o Dolny Śląsk, to akurat wczoraj miałam przyjemność być na spotkaniu Rady Społecznej, ponieważ jestem członkinią Rady Społecznej Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy należącego do samorządu naszego województwa, naszego samorządu i tam okazuje się, że będą na minusie, ale tylko dlatego, że w tym roku NFZ nie zdecydował się na zapłacenie za usługi w zakresie psychiatrii, które świadczyli i które nie były wcześniej uzgodnione. Najprawdopodobniej będziemy musieli jako samorząd województwa to dofinansować, ale to jest około tam chyba trzysta tysięcy, ale to jest bardzo smutne, ponieważ ośrodek będzie musiał zrezygnować z prowadzenia tej części właśnie swojej działalności poświęconej psychiatrii dorosłych, tak, nie dzieci i młodzieży, ale psychiatrii dorosłych. To jest specyficzny ośrodek, ponieważ on jest, składa się jakby z dwóch ośrodków. To znaczy pełni w te role, które ustawowo popełnią Wojewódzkie Ośrodki Medycyny Pracy, czyli takie trudniejsze przypadki właśnie w zakresie medycyny pracy, ale także ma jedną część, która składa się ze starej, kiedyś będącej własnością kolei poradni i przychodni i teraz jest prowadzona właśnie przez Wojewódzki Ośrodek Medycyny Pracy. Więc to są jakby dwa organizmy, przeniosły się do jednego budynku na ulicy Joannitów, tutaj we Wrocławiu, ale mamy również swoje takie zamiejscowe oddziały w Jeleniej Górze, w Legnicy, w Wałbrzychu, tam sytuacja materialna, to znaczy budynków jest dosyć słaba, no i oczywiście jak najbardziej kierownictwo tego ośrodka, z którego działania samorząd województwa jest zadowolony od lat i pan dyrektor już tutaj bardzo długo jest dyrektorem. Więc bardzo mocno się starają robić oszczędności, ale jednocześnie w związku z tą przeprowadzką właśnie z Oławskiej na Joannitów, tam musiał na Joannitów być remont, więc te wszystkie rzeczy się bardzo ładnie jakby splatają i pokazują na przykładzie tego Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy, jakie są problemy ogólnie medycyny i ochrony zdrowia w Polsce - tłumaczyła Katarzyna Lubiniecka-Różyło.

"EWIDENTNIE WAM NIE IDZIE (...). FARSA I WYBORCZE KŁAMSTWO"

- A co mógł powiedzieć przedstawiciel Platformy Obywatelskiej? Przecież ich jedynym programem, niestety i mówię to z olbrzymim smutkiem, bo de facto traci na tym kraj i tracimy na tym wszystkim, jedynym pomysłem na zarządzanie krajem obecnie przez Platformę Obywatelską jest walka z Prawem i Sprawiedliwością. Tylko ja przypomnę, że państwo rządzicie już od ponad roku i bilans waszych rządów jest taki, według najnowszych badań, o których możecie państwo sobie dużo poczytać w internecie, że kolejki do lekarzy, do lekarzy specjalistów są obecnie najdłuższe od dziesięciu lat. I to jest bilans roku rządów Platformy Obywatelskiej. Niemal we wszystkich świadczeniach, jakie są realizowane, wydłużyły się kolejki. Kilka przykładów. Jeszcze rok temu na umieszczenie pacjenta w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym czekano miesiąc. Obecnie jest już to 12 miesięcy. I to, co pan radny Łapiński też powiedział przed chwilą, już zostawiając te jego wypowiedzi na temat PiSu, że wszystkiemu winny jest PiS, to jest też taki przykład olbrzymiej bezradności, bo widać, że zdajecie sobie sprawę, że ewidentnie wam nie idzie i te wszystkie buńczuczne też zapowiedzi, że w ciągu praktycznie kilku chwil potraficie uzdrowić tę sytuację - okazuje się, że to wszystko była farsa i wyborcze kłamstwo. Rzeczywistość jest niestety taka, z którą każdy pacjent na co dzień może się spotkać i zweryfikować - ocenił Marcin Krzyżanowski.

(...)

"TRUDNO SŁUCHAĆ TYCH KŁAMSTW", "JAKICH KŁAMSTW"

Krzyżanowski: No ale w Komisji Zdrowia ukręciliście ten apel, bo ten apel już po tym, jak trafił do Komisji Zdrowia, nie trafił już na Sejmik.

Łapiński: Ale pieniądze do szpitali trafiają.

Krzyżanowski: Ale nie właśnie w tym zakresie, o którym...

Łapiński: Rozumiem, że jest pan rozczarowany, że nie w wyniku pana apelu, tylko naszej pracy.

Krzyżanowski: Po pierwsze, przerywa mi pan ciągle...

Łapiński: No tak, bo trudno słuchać tych kłamstw.

Krzyżanowski: Jakich kłamstw?

Łapiński: Tych, co pan wypowiada.

Krzyżanowski: Nielimitowane, zostały opłacone czy nie? No niech pan powie.

(...)

Łapiński: Pan używa półprawd, kłamstw. Wprowadza pan w błąd. Ciężko prowadzić taką debatę naprawdę.

Krzyżanowski: Mieszkańcy sobie sami mogą sprawdzić, kto tu kłamie.