Gościem Telewizji Echo24 była poseł Prawa i Sprawiedliwości Mirosława Stachowiak-Różecka.
ZAMACH STANU
- Sprawa jest moim zdaniem naprawdę bardzo poważna. No i oczekuję jednak od Pana Marszałka, że też poważnie ją potraktuje, nie tylko jako taki medialny news, żeby się pochwalić, że miał jakieś przeżycia w związku z tym, tylko że zrobi to, co do niego należy. Więc moim zdaniem powinien jednak udać się do prokuratury i złożyć zeznania. Druga osoba w państwie, poważna funkcja jaką pełni, jednak również go zobowiązuje do tego, żeby takie sprawy, a wydaje się, że traktuje to poważnie, skoro tak poważnie o tym w mediach opowiada, więc apeluję, żeby jednak wybrał się i złożył zeznania.
"Tusk w jakiejś mierze jest nieobliczalny"
- Ja wyrażam ogromną nadzieję, że wszystko odbędzie się zgodnie z prawem i wiraży nie będzie. Moim zdaniem Donald Tusk w jakiejś mierze jest nieobliczalny. A więc do końca, do ostatniej chwili, naprawdę musimy trzymać rękę na pulsie. Przypilnować, żeby jednak do tego zaprzysiężenia doszło. Nie będę podpowiadać jakie scenariusze, jeśli chodzi o łamanie prawa, wprowadzenie silnych panów, czy podjęcie jakichś uchwał niezgodnych z prawem, bo to już przez ostatnie miesiące przecież obserwowaliśmy. Wszystko może się wydarzyć. Ci ludzie są po prostu nieobliczalni. I już realizowali jakieś swoje pomysły, właśnie nie przestrzegając prawa. Więc w związku z tym, skoro to jest ekipa, dla której prawo nic nie znaczy, konstytucja nic nie znaczy, jak się okazało, no to do ostatniej chwili możemy się spodziewać, że również będą próbowali jakoś to prawo naciągać, czy je po prostu łamać. Wyrażam ogromne nadzieję, że do tego jednak nie dojdzie. Aczkolwiek moim zdaniem rzeczywiście jakiś tam margines na to szaleństwo jeszcze bym jednak pozostawiała niestety.
"ŻUREK? Nie idzie o naprawianie państwa"
- Pan Żurek jest dokładnie przykładem, jakie są tak naprawdę intencje pana Donalda Tuska. Więc nie idzie o naprawianie państwa. Nie idzie o zmienianie go tak, żeby nam wszystkim się żyło lepiej. Żeby Polacy żyli w państwie bezpiecznym, żeby mieli poczucie bezpieczeństwa, żeby te kwestie np. w jego wypadku związane z tym kompletnym chaosem prawnym w Polsce, gdzie już Polacy nie wiedzą właściwie co i jak. I czy idąc do sądu mogą liczyć na sprawiedliwy wyrok. To akurat w przypadku wybrania takiej osoby na ministra sprawiedliwości, to chyba wszyscy zdają sobie sprawę, że o porządkowanie spraw w obszarze sprawiedliwości nie chodzi. Tylko o kontynuowanie tego najważniejszego punktu programowego Donalda Tuska. A więc igrzyska, poszukiwanie jakichś wydumanych, wymyślonych przestępstw. Nie wiadomo czego, co to podobno Prawo i Sprawiedliwość zrobiło. Więc taka karma dla największej ekstremy wśród wyborców Platformy Obywatelskiej. Naprawdę Polska nie tego w tej chwili potrzebuje.
"NIEWIELE robimy w sejmie"
- My naprawdę niewiele robimy w Sejmie. W sensie ten rząd nie proponuje żadnych rozwiązań. Nie ma propozycji dla Polski i Polaków. Podam przykład ostatniego posiedzenia Sejmu. Wpłynęły do Komisji Edukacji, wpłynęło w końcu kilka ustaw, bo naprawdę niewiele robiliśmy przez te prawie już dwa lata. Okazało się, że jest to związane właśnie z tymi deregulacjami. No i to wygląda tak, że zamiast, są zmiany w związku z tym w karcie nauczyciela, no i zamiast zrobić jedną ustawę i wprowadzić w tej karcie nauczyciela jedną ustawę, to jest po jednej zmianie jednego artykułu w kilku, żeby właśnie robić to przedstawienie, żeby robić PR, że oto jest wielka deregulacja i 100 deregulacyjnych, 1200, tam tysięcy różnych zmian. A tymczasem to są pojedyncze, drobne zmiany, które są rozrzucane w kilku ustawach po to, żeby właśnie robić popisy, że rzekomo się coś robi. To jest niepoważne, to jest niepoważne traktowanie Sejmu, to jest niepoważne traktowanie państwa.
"NOWACKA ŁAMIE PRAWO (...), to jest łamanie konstytucji"
- Pani minister Nowacka łamie prawo, czyli robi to, co ten rząd robi najlepiej. Przykładem łamania prawa jest wprowadzanie jednej godziny religii do szkoły od września. To jest ewidentne łamanie prawa, to jest łamanie konstytucji, po prostu. I co? I nic, i może, i robi to, i co będzie dalej? Jeżeli tak będziemy reformować polską szkołę, jeżeli tak będziemy prezentować zmiany w edukacji, to ja naprawdę nie widzę przyszłości polskiej szkoły. Bo powinna być taka zmiana uzgodniona z przedstawicielami kościołów w Polsce. A do porozumienia w tej sprawie nie doszło. Choć oczywiście media i sam kościół, na przykład Kościół Katolicki, deklarował, że jest gotów pójść na pewne ustępstwa. Natomiast żadnych poważnych rozmów ze strony pani Nowackiej niestety nie było. Ona po prostu robi jak chce, wprowadza te rozwiązania siłowo, robi to moim zdaniem bezmyślnie, bo rezygnowanie z lekcji religii w polskiej szkole jest działaniem bezmyślnym. To ma krótkie nogi. Bez względu na to, czy mam do czynienia z dziećmi, z młodzieżą, która jest religijna, czy nie. To jest przedmiot, który naprawdę kształtuje charakter, kształtuje osobowość, to jest potrzebne. Ale panie redaktorze, jeżeli ta lekcja religii będzie na ostatniej, bądź pierwszej lekcji, jak proponuje Pani Nowacka, to zapewniam pana, gdyby się okazało, że na ostatniej, bądź pierwszej lekcji jest matematyka, bądź fizyka i ten przedmiot nie jest oceniany, nie wchodzi do średniej i nie ma go na maturze, tak samo nikt na ten przedmiot by nie chodził. Nie wymagajmy od dzieci, jednak od dzieci, wyobraźni i odpowiedzialności na takim poziomie. To jest jednak młodzież. Wybierze zawsze słodkie i czerwone.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz