Gościem Telewizji Echo24 była posłanka Koalicji Obywatelskiej Anna Sobolak.
DWUKADENCYJNOŚĆ
- Ten temat dwukadencyjności oczywiście jest bardzo ważny dla wielu środowisk politycznych. I tak jak pokazały zeszłe wybory, mam na myśli wybory samorządowe w 2024 roku, gdzie zdaje się 30-40% wójtów, burmistrzów straciło swoją władzę. To pokazało jedno, że tak naprawdę naród jest mądry, Polki i Polacy są mądrzy i wybierają w sposób świadomy sami, kto ma być ich przedstawicielem w danym samorządzie. Tak jak powiedziałam, 30-40% dokładnej kwoty, ilości nie pamiętam, ale ta zmiana nastąpiła, pomimo jeszcze braku tego wejścia, bo dwukadencyjność zasadniczo upływa teraz w 2029 roku. Więc wydaje mi się, że chyba najrozsądniejszym wyborem byłoby to, aby to Polki i Polacy decydowali o tym, kto ich reprezentuje, a nie restrykcyjne jakieś prawa. Jestem za zniesieniem dwukadencyjności.
TRASA SWOJCZYCKA
- Mieliśmy teraz 3 listopada podpisać, czyli w najbliższy poniedziałek, porozumienie pomiędzy aglomeracją wrocławską, a DSDiK, powiatem wrocławskim. Ten termin musimy nieco przesunąć, ponieważ są pewnego rodzaju błędy w zapisach umownych. Prawnicy jeszcze nad tym pracują. Ale muszę powiedzieć, że mam wynegocjowane, mamy jako społeczność, jako właśnie te podmioty, które wspomniałam, ponieważ ja byłam tylko inicjatorem, nie jestem beneficjentem podpisania tego porozumienia, wynegocjowane kwoty, jaki udział finansowy, kto w to włoży. Powiedzmy, jeżeli chodzi o środki finansowe, to mamy zabezpieczone na zrobienie całej koncepcji, tak aby ona była zgodna ze wszelkimi warunkami społecznymi, ekonomicznymi i też różnego, innego typu. Mam na myśli tutaj chociażby Uniwersytet Przyrodniczy, który też ma tam swoje tereny. Więc każdy aspekt społeczny na pewno zostanie uwzględniony. Panie redaktorze, nie mogę mówić o kwotach, ile to będzie kosztować.
(...) Ale musimy to podzielić na pewne etapy, czyli przygotowanie najpierw koncepcji, jakby ta trasa miała wyglądać i jaka to trasa powinna być. Czy to będzie trasa tylko autobusowa, czy to trasa autobusowo-tramwajowa. W co najmniej wierzę, ponieważ tramwaj to jest dosyć duży wydatek. Tym bardziej, że Trasa Swojczycka w naszych uzgodnieniach wewnętrznych z DSDiK została rozszerzona, nie tylko zatrzymywać się będzie na gminie Czernica, ale zostanie pociągnięta również do Jelcza-Laskowic. W związku z czym, czy będzie to trasa samochodowo-autobusowa, tak jak już wspomniałam. Kolejnym procesem będzie, jak już będzie wypracowana koncepcja, będzie przygotowanie dokumentacji projektowej, też w ramach przetargu publicznego. A kolejnym etapem będzie znowu przetarg i znalezienie wykonawcy na zrobienie tej trasy. Dla mnie najważniejsze było to, żeby uruchomić ten pierwszy proces, żeby kuleczka śnieżna zaczęła się toczyć i żeby była kula śnieżna. Na pewno nie będzie to do 2027 roku. Dla mnie też kalendarz wyborczy nie jest taką determinantą do tego, aby pewne rzeczy realizować, tylko pewne procesy, które kosztują dużo pieniędzy, które są w fazie początkowej, wymagają czasu, wymagają przede wszystkim zabezpieczeń finansowych i to trwa. W związku z czym, niezależnie gdzie będę, w jakiej okoliczności politycznej, czy będę dalej posłem, czy będę gdziekolwiek indziej, będę ten proces na pewno stymulować, aby ta trasa do Jelcza-Laskowic została sfinalizowana, sfinalizowana z sukcesem i tak, aby mieszkańcy nie tylko Wrocławia, ale również aglomeracji wrocławskiej byli z tego powodu zadowoleni. Ponieważ Wrocław i cała aglomeracja świetnie rozwijają się komunikacyjnie.
ZBIGNIEW ZIOBRO
- Minister Sikorski już to dzisiaj też zakomunikował, że na pewno będzie też podejmował odpowiednie działania tzw. przymusowej ekstradycji, ponieważ to jest też symptomatyczne, że minister Ziobro pojechał do Budapesztu, do Orbana (...). No dlatego też pan Romanowski tam jest, za chwilę prawdopodobnie Matecki się też tam pojawi. Pokazuje to jednoznacznie. Ja pamiętam takie nagranie z Sejmu, kiedy minister Ziobro na początku naszych rządów wykrzykiwał gestykulując rękoma "jesteście fujarami, liczę na was". No to doczekał się tego czasu, że zostanie rozliczony, w związku z czym dokładnie wie, dlaczego wyjechał na Węgry, ponieważ chce uniknąć kary, zdjęcia immunitetu, ponieważ do Sejmu wpłynął wniosek o zdjęcie immunitetu posłowi Ziobrze, jak również prośba o tymczasowe aresztowanie, żeby nie mataczył.
System kaucyjny
- Panie redaktorze, pierwszego października tego roku wszedł w życie system kaucyjny. Czyli mamy miesiąc. Oczywiście nie ma jeszcze tych produktów na półce, jest tak zwany okres przejściowy, producenci muszą wyprzedać w pierwszej kolejności te produkty, opakowania, które nie mają tych oznakowań dotyczących systemu kaucyjnego. W związku z czym na półkach w sklepie, ja nie widzę jeszcze tych opakowań z kaucją, one się prawdopodobnie pojawią w dużej mierze dopiero od pierwszego stycznia i wtedy ten system ruszy. Oczywiście jesteśmy na etapie takim, że duże wielkopowierzchniowe sklepy, nie wymieniając ich nazw, są przygotowane, mają już zamontowane, zakupione automaty, tak zwane recyklomaty zdaje się. No i cóż, i Polki i Polacy zmierzą się z tym systemem z dnia na dzień, ale najprawdopodobniej pierwszego stycznia przyszłego roku.
Jak pan dobrze wie, nie jestem fanką systemu kaucyjnego i nigdy nie byłam. Musimy pamiętać, że system kaucyjny został wprowadzony za rządów Prawa i Sprawiedliwości z dużym naciskiem różnego rodzaju ministrów, żeby został wprowadzony, gdzie obligą Unii Europejskiej jest, aby ten system był wprowadzony. Jeżeli wszelkie inne metody osiągania odpowiednich poziomów recyklingu zawiodą, to jest to jeden z ostatnich punktów, który ma ten system dopiąć.
Tak, ja to mówię w sposób oczywisty i jasny, że absolutnie komuś na tym zależało. Nie było to jako obligo. Jedyną korzyścią, którą widzę w związku z wprowadzeniem systemu kaucyjnego, który jest i okaże się bardzo niekomfortowy dla użytkowników, to będzie to, że w jakiś sposób na pewno będzie budował tą świadomość środowiskową i ekologiczną wśród osób, które będą kupowały te opakowania albo będą nareszcie omijać opakowania plastikowe.
RENATA GRANOWSKA
- Jestem zaniepokojona takim wyrokiem sądu koleżeńskiego, ale w pierwszej mierze sądu koleżeńskiego regionalnego, aniżeli warszawskiego, który był konsekwencją, czyli krajowego sądu regionalnego. Ponieważ to jest dużą stratą właśnie dla Koalicji Obywatelskiej - pozbywanie się społeczników, samorządowców, którzy od lat budowali Platformę Obywatelską. Dzisiaj mogli budować Koalicję Obywatelską, a tego nie robią.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz