Spacer rodziców z córeczkami mógłby zakończyć się tragicznie, gdyby nie natychmiastowa pomoc strażaka z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 we Wrocławiu. Do zdarzenia doszło w niedzielne popołudnie, kiedy rodzice spacerowali z dziećmi parkiem Mikołaja Kopernika. Najmłodsza z dziewczynek bawiła się i zaczęła się krztusić. Ojciec zorientowany, że dziewczynka nie może oddychać udał się po pomoc do najbliższej jednostki straży pożarnej.
- Usłyszałem wołanie mężczyzny o pomoc. Wychyliłem się przez okno, dostrzegłem mężczyznę, który trzymał na rękach malutkie dziecko i mówił, że czymś się zadławiło. Nie zastanawiałem się wiele, wychyliłem się przez to okno, wziąłem to dziecko na ręce i tak jak nas uczono, wykonałem kilka uderzeń w przestrzeń międzyłopatkową, po tych kilku uderzeniach dziecko zaczęło płakać - opowiada str. Kamil Ziółkowski, Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza PSP nr 1 we Wrocławiu.
Strażak uratował życie 8-miesięcznej dziewczynce, jak mówi zapamięta to zdarzenie do końca życia.
- Myślę, że dla każdego z nas ratowanie dziecka to jest dość duże przeżycie i myślę, że zapamiętam to na dłużej - dodaje str. Kamil Ziółkowski.
Strażacy jak podkreślają, po to się szkolą, po to służą, aby pomagać. Teraz podczas pandemii strażacy często udzielają także pomocy medycznej.
- Sytuacje i jakieś takie zdarzenia z dziećmi zdarzają się sporadycznie, natomiast każdy ze strażaków w ramach kształcenia pożarniczego, na każdym etapie jest szkolony z zakresu udzielania kwalifikowanej pierwszej pomocy medycznej. Stąd też kolega zachował się profesjonalnie - mówi asp. Damian Górka, Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu.
Ta historia ma szczęśliwe zakończenie dzięki profesjonalnej pomocy, której udzielił strażak małej dziewczynce. Jak podkreślają strażacy w sytuacjach kiedy nie wiemy, co mamy zrobić - warto wołać o pomoc.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu echo24.tv. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz