Wielkanocna wystawa w Muzeum Etnograficznym we Wrocławiu do 6 kwietnia. Skąd wzięły się tradycje tego święta?

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Pisanka jest jednym z symboli Świąt Wielkiej Nocy - zwyczaj malowania jajek na swoje źródło w przypisaniu im właściwości ochronnych i dobroczynnych. O tradycjach wielkanocnych dowiedzieć się można, odwiedzając wystawę w Muzeum Etnograficznym we Wrocławiu.

Wystawa wielkanocną nosi tytuł „Pisanki i palmy wielkanocne”. Ma długą tradycję, bo w Muzeum Etnograficznym pojawia się od prawie 60 lat. Opowiada o pisankach, kartkach świątecznych i zwyczajach związanych z Wielkanocą.

– Cieszymy się, że rośnie kolejne pokolenie Dolnoślązaków, którzy nie wyobrażają sobie świętowania wiosny i świętowania Wielkiej Nocy bez odwiedzenia naszego muzeum, dlatego zapraszam serdecznie jeszcze do 6 kwietnia. Wszystko na państwa czeka. Na naszej wystawie oczywiście tradycyjne palmy, tradycyjne pisanki i pisanki wykonane trzema tradycyjnymi metodami: batikową, rytowniczą i aplikacyjną, a także kartki świąteczne oraz inne atrybuty Wielkiej Nocy – mówi Agnieszka Szepetiuk-Barańska, Muzeum Etnograficzne, oddział Muzeum Narodowego we Wrocławiu.

– Bardzo fajna, zaczynam dopiero tutaj oglądać, ale jestem bardzo ciekawa tych przypisków o pisankach, o palmach. Bardzo ciekawa. Pierwszy raz jestem tutaj. Mieszkam już chwilę we Wrocławiu, ale bardzo fajnie.

– Zawsze mi się podoba.

– Często pani przychodzi?

– Na czasowe to na wszystkie. Pilnuje właśnie przed Bożym Narodzeniem, żeby przyjść na szopki i przed Wielkanocą. Podoba mi się bardzo, bo takie jest spokojne to muzeum.

– Bardzo ładne. Głównie dziewczyny tutaj sobie zaglądają. Natomiast niektóre techniki są świetne. To też może nas zmobilizuje do tego, żeby spróbować czegoś nowego.

– Zawsze jedziemy na święta do babci i ona nam zawsze wysyła, co mamy robić. Robimy mazurka, pisanki, robimy ciastka. Ale ja chcę spróbować w tym roku nowych technik i pomalować je jakoś inaczej niż co roku.

-Tak jak na wystawie?

– Tak, bo są bardzo ładne – mówią odwiedzający,

– Po II wojnie światowej nastąpiła tu całkowita wymiana ludności, więc te tradycje są na pewno różnorodne i każda z grup, która przyjechała ma je troszkę inne. Dlatego mamy tutaj taki swoisty konglomerat i myślę, że on jest bardzo widoczny tutaj na wystawie, dlatego że mamy na przykład region opolski, mamy kroszonki opolskie, mamy też takie najbardziej tradycyjne pisanki wykonane najstarszą metodą batikową i dlatego mamy na nich różne wzory. Mamy wzory rzeszowskie, suwalskie, wszystkie te, które są właśnie charakterystyczne dla danego regionu. Ale jeśli Dolny Śląsk, to także palmy. Palmy wileńskie, czyli wykonane z suszonych barwionych traw i ziół, które były tutaj bardzo popularne i zostały przywiezione z ludnością spod Wilna – mówi Agnieszka Szepetiuk-Barańska, Muzeum Etnograficzne, oddział Muzeum Narodowego we Wrocławiu.

Dawniej wierzono, że pisanki barwi się po to, żeby wzmocnić ich magiczne właściwości.

– Dlatego dawniej toczono na przykład po ciałach ludzi i zwierząt taką pisanką. Również palmy były wykorzystywane do tego, żeby używać święconej wody i między innymi właśnie ludzi nimi bić, żeby również tą życiodajną moc palmy oddać człowiekowi. Pisanki, palmy, ale także na naszej ekspozycji pająki wielkanocne, to była dawniej bardzo ważna ozdoba. Były one wykorzystywane i na święta Bożego Narodzenia, a potem także na Wielkanoc. Były to takie swoiste konstrukcje, trochę takie ruchome rzeźby wykonane z tradycyjnych materiałów, czyli przede wszystkim ze słomy, przede wszystkim z krepiny, z kolorowego papieru i były wieszane centralnie w domu, czyli albo nad stołem albo w tzw. świętym kącie, okupowały belki stropowe i miały po prostu przynosić szczęście nam przez cały rok – mówi Agnieszka Szepetiuk-Barańska, Muzeum Etnograficzne, oddział Muzeum Narodowego we Wrocławiu.

Wystawę można oglądać do 6 kwietnia w Muzeum Etnograficznym we Wrocławiu.