Koronawirus i nowe obostrzenia. Co dalej?

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Od 28 grudnia do 17 stycznia na terenie całego kraju ma obowiązywać Narodowa Kwarantanna. Premier ogłosił, że po świętach w życie wejdą nowe obostrzenia. Oznacza to na przykład, że zakupy w galeriach handlowych można zrobić tylko do świąt. Coraz trudniejsza jest też sytuacja branży gastronomicznej i hotelarskiej. Jedni pozostają zamknięci, drugich właśnie się zamyka.

– Zmienia się tylko to, że słabnie nasz optymizm, bo światełko w tunelu, czyli otwarcie restauracji po 27 grudnia zostało przez rząd zgaszone. Obostrzenie jest przedłużone, nadal możemy sprzedawać tylko na wynos. Magiczne miejsce, w którym się znajdujemy, przepiękne wnętrza są walorem restauracji, ale nie możemy się tym podzielić z gośćmi – mówi Dobrosława Binkowska, współwłaścicielka restauracji Indygo.

Dobrosława Binkowska zarządza restauracją i hotelem. Jak podkreśla, utrzymanie reżimu sanitarnego w tych miejscach nie jest trudne, co więcej w tym czasie to absolutna podstawa. Mimo tego, działalność jest niemalże niemożliwa, a obecne przychody to zaledwie kropla w morzu wydatków. Gastronomia wciąż jednak walczy o przetrwanie.

– Postanowiliśmy zrobić taki mały jarmark przy Włodkowica 16. Mamy grzane wino, gorącą czekoladę, pachnące gofry i kiełbaski. Co najważniejsze, mamy gości, którzy przychodzą i mówią: dobrze, że jesteście. Najczęściej pojawiającym się komentarzem od naszych gości jest komentarz: no taką zrobiliście namiastkę normalności – dodaje Dobrosława Binkowska, współwłaścicielka restauracji Indygo.

O normalność wciąż jednak trudno. W Polsce liczba zakażeń cały czas utrzymuje się na wysokim, chociaż stabilnym, poziomie. Według danych Ministerstwa Zdrowia najwięcej nowych przypadków w tym miesiącu wykryto 3 grudnia – dokładnie 14 tysięcy 838 zakażeń. Rząd obawia się, że po świętach spędzonych z rodziną, będzie więcej chorych, dlatego od godziny 19:00 w Sylwestra do 6:00 rano w Nowy Rok obowiązywać ma zakaz przemieszczania. Ma to zapobiec gromadzeniu się dużych grup.

– Będzie się to odbywało na podobnych zasadach, bo przez chwilę na wiosnę, to znaczy, że uzasadnione są tylko wyjścia z domu, żeby zaspokoić nagłe potrzeby, na przykład wyjście do apteki lub w celach zawodowych. Chodzi o to, żebyśmy zostali w domu – podkreśla Adam Niedzielski, Minister Zdrowia.

Dlatego ogłoszona została także Narodowa Kwarantanna, która ma obowiązywać od 28 grudnia do 17 stycznia. Rząd chce w ten sposób zapobiec trzeciej fali zakażeń i niewydolności opieki zdrowotnej. 

Sytuacja związana z pandemią zmienia się bardzo szybko. W Wielkiej Brytanii dopiero co rozpoczęły się szczepienia, a okazało się, że wirus zmutował i łatwiej się z nim zarazić. W tej sytuacji kraje europejskie wstrzymały loty. Pokazuje to jednak, że koronawirus wciąż jest groźny, więc warto pamiętać o trzech rzeczach: dystansie dezynfekcji i maseczkach.