"WSKAŹNIK ZATRUDNIENIA BARDZO NISKI"

Gościem Telewizji Echo24 była wiceministra Monika Sikora, Ministerstwo Funduszu i Polityki Regionalnej.

- Mamy w Polsce w tej chwili 5,5 miliona osób z niepełnosprawnościami. Około 7 milionów ma jakieś ograniczenia sprawności, więc to jest coś, czym się zajmujemy również w naszym resorcie. Jestem przewodniczącą Rady Dostępności. To jest taki organ, który właśnie mówi o tym, co jest nie tak i tych problemów jest wciąż bardzo dużo. Oczywiście świadomość jest bardzo ważną rzeczą, ale też realne działania.

Kwestie dostępności zostały objęte, jeżeli chodzi o podmioty publiczne, ustawą z 2019 roku, ale teraz w czerwcu wchodzi w życie bardzo ważna ustawa, której nasi poprzednicy nie dowieźli, a jest to w drużynie Europejskiej Dyrektywy Europejskiego Aktu o Dostępności, Polski Akt o Dostępności, który nałoży też zobowiązania na biznes. Są to wymogi dostępnych produktów i usług, czyli takich jak smartfony, komputery, tablety, terminale płatnicze, terminale samoobsługowe, e-handel, e-książki itd., więc bardzo ważna zmiana. 

"Wskaźnik zatrudnienia wśród osób z niepełnosprawnościami jest bardzo niski"

- Myślę, że tych wyzwań jest bardzo dużo. Moim zdaniem dostępność to jest fundamentalne prawo człowieka i musimy dołożyć naprawdę wszelkich starań, żeby osoby z niepełnosprawnościami mogły godnie i jak często to możliwe samodzielnie funkcjonować. Prawda jest taka, że wciąż na przykład wskaźnik zatrudnienia wśród osób z niepełnosprawnościami jest bardzo niski, wynosi 30%, 18% wśród kobiet, więc myślę, że to jest jedną z ważnych rzeczy. Też kwestia asystencji i coś, co powinno być dowiedzione. To są kwestie tego właśnie, aby osoby z niepełnosprawnościami miały środki i możliwość wsparcia, które potrzebują. 

Jedną na pewno z rzeczy, które są też najbliższe mojemu sercu, mojej wrażliwości są kwestie dostępności i walka o prawa osób z niepełnosprawnościami.To, o czym rozmawiamy. I mam nadzieję, że po tej kadencji Rady Dostępności będzie realna zmiana. I staram się to robić na każdym etapie. Teraz były wybory, a wiele lokali wyborczych jest niedostosowywanych. Napisaliśmy uchwały, więc myślę, że takie podnoszenie świadomości, ale też absolutnie te programy, które mamy, czasami takie pojedyncze małe, które zmieniają życie. Na przykład teraz ruszył w tym tygodniu nabór na taki projekt indywidualny konta rozwojowe Junior. To są stypendia, takie środki dla dzieci z mniej zamożnych rodzin, aż do 15 tysięcy złotych na trzy lata, na spełnienie swoich pasji, hobby, na programowanie, naukę gry na gitarze, sport. To im da po prostu możliwość poprawy sytuacji. I mam nadzieję, że chciałabym bardzo, żeby ten projekt, jeżeli będzie bardzo szybko, że te środki się rozejdą, żeby był zeskalowany, żebyśmy mogli powtórzyć i jak najwięcej dzieci mogły z tego skorzystać.