Granowska wykluczona? "Ja bym nie mieszał czasów stalinowskich"

Gościem Telewizji Echo24 był Robert Leszczyński, szef Klubu Koalicji Obywatelskiej w Radzie Miejskiej we Wrocławiu.

[ZT]85248[/ZT]

"Ja bym nie mieszał czasów stalinowskich, ale to tak wygląda"

- Co ja sądzę? Szanowni państwo, jak to się nazywa? Panie redaktorze, moje zdanie jest takie, że jest konflikt wewnętrzny, który powinien być wewnętrznie załatwiony (...). Panie redaktorze, szanowni państwo, ja bym tutaj nie mieszał czasów stalinowskich, ale to tak wygląda. Nie ma potencjalnej oskarżonej. Nie ma pani prezydent. Wystarczyło to przenieść na dzisiaj. Każdy w demokratycznym kraju, a w takim żyjemy w partii, u nas też jest demokracja na ustach i powinniśmy mieć dogodność, wolność i możliwość, żeby się obronić (...). Ja bym chciał, żebyśmy usiedli do stołu i żebyśmy porozmawiali. Jeżeli są jakieś niedomówienia, są jakieś sprawy, które należałoby wyjaśnić, to ja tu przytoczę, co pan minister Michał Jaros zawsze mówi. Dialog. Dialog. I tego dialogu nam brakuje. Pani prezydent Granowska tak samo. Rozmawiajmy. Więc, panie redaktorze, szanowni państwo, usiądźmy tylko tak, jak ja powtarzam. To jest sprawa wewnętrzna Platformy. Usiądźmy do stołu, porozmawiajmy, co było źle, co należy naprawić. Panie redaktorze, jesteśmy dorosłymi, inteligentnymi ludźmi. 

(...) Panie redaktorze, pani prezydent Granowska jest przewodniczącą struktur wrocławskich i powiatu wrocławskiego. Pan minister, pan poseł, pan przewodniczący Michał Jaros jest przewodniczącym regionu. A ja powiem krótko, ja znam swoje miejsce w szyku. I w szeregu.

[ZT]86154[/ZT]

"WSZYSCY SIĘ SCHOWAMY WE WROCŁAWIU"

- Jak mamy oddawane nowe budynki przez deweloperów, też są garaże podziemne, które też mogą być wykorzystywane. Tutaj trzeba też bardzo mocno podkreślić, że są prace prowadzone na nowe inwestycje. Jeżeli będzie garaż podziemny budowany, to są jeszcze rozmowy międzyresortowe, międzyministerialne. Będzie wprowadzone, że na przykład deweloper w trakcie budowy zwiększa grubość stropu zgodnie z danymi inżynieryjnymi, przeliczają to wszystko i te miejsca w krótkim czasie będzie można zaadaptować na miejsce ukrycia albo nawet na schron, jeżeli będzie można wykonać specjalne kurtyny zamykające, jeżeli będzie miało dodatkowe wyjście awaryjne.

(...)

Panie redaktorze, ja za Wrocław mogę mówić, że z tego, co rozmawiałem nawet z dyrektorem zarządzania kryzysowego we Wrocławiu, z panem Bajakiem, to biorąc pod uwagę te trzy obiekty, które mówimy, czyli schrony, miejsca ukrycia, doraźne miejsce schronienia, w przypadku zagrożenia wszyscy się schowamy. Wszyscy. Wszyscy, bo garaże i garaże podziemne, piwnice, to jest wielka operacja.

[ZT]86145[/ZT]