Zamknij

Domy jak "hotele" dla cudzoziemców. "DUŻA KARA"

Dariusz Wieczorkowski Dariusz Wieczorkowski 10:26, 01.08.2025 Aktualizacja: 15:21, 01.08.2025
Skomentuj (Fot. Echo24) (Fot. Echo24)

Gościem Telewizji Echo24 był adwokat, publicysta Grzegorz Prigan.

DONALD TUSK W TVN: - Jeśli chodzi o obywateli Gruzji to tutaj mamy problem z wewnętrzną przestępczością. Wiem, że to nie jest cecha narodowa Gruzinów. W żadnym wypadku bym tego nie powiedział. Ale tak się złożyło, że są dzisiaj pewne grupy zorganizowanej przestępczości. Myśmy robili już kilka akcji deportacyjnych i nie będziemy tutaj się wahali ani chwili. Premier powiedział też, że większe zagrożenie mamy za strony obywateli byłego Związku Radzieckiego. - Oni są bardziej podatni na werbunek ze strony Rosji z oczywistych względów, ale w przypadku obywateli Kolumbii czy generalnie Ameryki Południowej mamy problem, który jest problemem europejskim. Oni trafiają do Polski w tej chwili nie dlatego, że my ich nie wpuszczamy, tylko oni lądują w Hiszpanii na wizie turystycznej. A jak już są w Europie, w strefie Schengen to mamy kłopot.

PEŁNA KONTROLA? "Ogromne koszty, utrudnienia dla polskich obywateli"

- Schengen kiedyś uważaliśmy, że to jest nasze dobro narodowe, że możemy się poruszać tam i z powrotem. Wszyscy się z tego cieszyliśmy, że możemy na tym dowodzie osobistym, a nawet w ogóle nikt nas nie zatrzymuje, dojechać do tej przysłowiowej Hiszpanii. A dzisiaj mamy taki czas, że to Schengen tak naprawdę jest dla nas ogromnym ciężarem, bo nawet jak polskie służby kogoś złapią, jak to właśnie mówi pan premier, i go wydalą, to tak naprawdę on znowu wejdzie do nas z jakiegoś innego kraju. No i to też jest powiązane z całą gospodarką, bo te osoby do nas przyjeżdżają teoretycznie na wizy pracowniczej i potem nie podejmują tej pracy w Polsce, tylko nagle też uciekają do tych innych krajów. Po prostu Europa, albo jeżeli strefa Schengen ma przetrwać, Europa musi mieć po prostu bardzo dobrą, szczelną granicę w strefie Schengen i tak samo każdy napotkany, nielegalny, przebywający nielegalnie, powinien być deportowany w każdym kraju. Powinna być taka sama regulacja, bo inaczej z tego nie wybrniemy. 

(...) Polska jest ograniczona właśnie tym, że musielibyśmy z tej strefy Schengen wyjść. Albo robić tak jak Niemcy, czyli lekceważyć przepisy i wprowadzić kontrolę na granicy. Tylko problem jest taki, że jak prowadzimy pełną kontrolę, to są ogromne koszty, utrudnienia też dla polskich obywateli i my usuniemy np. danego obcokrajowca nawet z zakazem wjazdu do strefy Schengen przez 10 lat i pytanie, czy jak on będzie na tej przysłowiowej łodzi pod Hiszpanią, co zrobi Hiszpania? No bo jeżeli ona i tak go wpuści, bo tak przecież wpuszcza te osoby, które nielegalnie przekraczają (...). Musimy po prostu zniechęcić wszystkich nielegalnych imigrantów. Nie może być w ogóle możliwości ich pozostania w naszym kraju. Nie może być żadnego socjalu.

[ZT]87231[/ZT]

tuwroclaw.com: Tak nie da się żyć! Mieszkańcy okolic Wrocławia piszą skargę do premiera. - W jednym domu mieszka po 15, 20, czasem 30 osób. To uchodźcy z Ukrainy, Gruzji, Białorusi, Indii czy Bangladeszu, ale też i Polacy, którzy przyjechali do Wrocławia za chlebem. W powiecie wrocławskim nie ma miejscowości, w której nie funkcjonowałoby co najmniej kilka tzw. domów pracowniczych. To budynki jednorodzinne przekształcone w prowizoryczne hotele robotnicze. - W takim sąsiedztwie nie da się normalnie żyć - mówią ludzie. I piszą petycję do premiera, ministrów, posłów i senatorów.

- My mamy prawo, które uniemożliwia tego typu praktyki. Tylko po prostu, jak widać, jest niestosowane i mieszkańcy powinni każdą taką nieprawidłowość zgłaszać do powiatowego inspektora nadzoru budowlanego, bo używanie domu jednorodzinnego, który jest de facto motelem, hotelem, czy hostelem, jest niezgodne z prawem i za to grozi duża kara. I tak samo ci mieszkańcy powinni reagować i dziwię się, że na przykład wójt burmistrz czy prezydent nawet naszego miasta nie reaguje, bo tak naprawdę my wszyscy legalnie przybywający, płacący podatki we Wrocławiu utrzymujemy tych ludzi, bo oni przecież generują śmieci, zużywają wodę i w tych domach nie jest zgłoszonych 16 osób, które mają płacić za wodę i mają płacić za śmieci, ale oni generują wiele więcej kosztów dla miasta. Jak samo miasto przyznaje, we Wrocławiu na co dzień z miasta korzysta milion osób mniej więcej, a 650 tysięcy jest legalnie zameldowanych wrocławian.

[ALERT]1754037194517[/ALERT]

Dołącz do nas na Facebooku!Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i fotorelacje. Jesteśmy tam, gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%