– Kocham pierogi. Nie tylko w święta, ale wtedy także się je jada. Znam jeszcze jedną tradycję, która jest podobna do kraju, z którego ja pochodzę – talerz dla nieznajomego gościa. Wiele polskich rodzin to robi. To przykłuło moją uwagę – mówi Rahima Khalilli, studentka z Azerbejdżanu.
– Znam dosłownie kilka z nich. Na przykład pukanie do drzwi, jakbyś był gościem zesłanym przez Boga. No i nie można zapominać o pysznym jedzeniu, ryba jest wybitna w święta, jeśli zrobi się ją samemu – dodaje Emre Can Alptekin, student z Turcji.
Sam zwyczaj pustego talerza jednak zmieniał się z biegiem lat.
– Dzisiaj mówimy, że jest to nakrycie dla nieznajomego gościa, ale kiedyś stawiano ten talerz dla bliskich zmarłych, którzy niedawno odeszli – Dorota Jasnowska, Muzeum Etnograficzne we Wrocławiu.
Smaczne jedzenie lub dodatkowe nakrycie, to jednak nie wszystko, co znają przyjezdni turyści i, stali już, mieszkańcy Wrocławia.
– Rozejrzyjmy się! Jest pięknie. Tak, kocham tę atmosferę. Jeśli chodzi o tradycje, to wiem, że macie uroczystą kolację. Część z Was wysyła sobie rodzinne pocztówki – podsumowuje Mehmet Sevgin, student z Turcji.
– Moje pierwsze święta w Polsce były dość zabawne. Wyszedłem na rynek i patrzę, a tu wszystko zamknięte. W Indiach jest zupełnie inaczej. To mnie bardzo zaskoczyło – przyznaje Kartikey Johri, Konsul Honorowy Republiki Indii.