"Mamy duży dom, mamy trójkę dzieci, którą chcemy uczyć o tym, że warto poznawać nowych ludzi, warto poznawać nowe kultury, być ciekawym świata, tego, co nas otacza. Warto się czuć obywatelem świata. Na przestrzeni tych wszystkich lat doświadczaliśmy bardzo pozytywnych rzeczy, czyli zanurzenia w innej kulturze, tego, że te dzieci chociaż na pierwszy rzut oka są inne, różnią się od nas, jednak dużo możemy się od siebie fajnych rzeczy dowiedzieć. Nasza rodzina zaczęła, ta najmłodsza szczególnie, z taką ciekawością podchodzić do nauki języków obcych" - opowiada w Rozmowie Echo24 Beata Trybusz, wieloletnia rodzina goszcząca w ramach projektu "Lelenfant".
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz