"Bodnar się starał (...), Trzaskowski zaakceptował wynik"

Gościem Telewizji Echo24 był radny wojewódzki, wiceprzewodniczący sejmiku Marek Łapiński (PO).

"Dwa sondaże, jeden dla Wirtualnej Polski, drugi dla Rzeczpospolitej. W pierwszym Platforma traci ponad 7%, w drugim prawie 6%"

- Uważam, że jednak brak konsekwencji w zakresie dochodzenia do przeliczenia wszystkich głosów jest powodem tego spadku. Jest duże rozczarowanie wyborców tych najtwardszych Platformy Koalicji Obywatelskiej, że skutecznie nie doprowadzono do przeliczenia wszystkich głosów.

(...) Ponieważ w odróżnieniu od poprzednich rozstrzygnięć wyborczych, w tych wyborach Sąd Najwyższy, a właściwie Izba nieuznawana Kontroli i Spraw Publicznych, zarządziła przeliczeniem głosów w kilkunastu komisjach. I z takiego pakietu trzynastu komisji, aż jedenastu, te nie anomalia, tylko faktyczne nieprawidłowości zostały pokazane i wykryte. Sądzę, że ta izba i sędzia, który zarządził to przeliczenie, wychodził z takiego założenia, że skoro chcecie, że skoro macie uwagi, no to to zrobimy, żeby uspokoić te nastroje.

A ten fakt, chociażby ten przykład z Kamiennej Góry, z Dolnego Śląska, dość charakterystyczny, te nastroje dodatkowo rozgrzał, rozhuśtał atmosferę, ponieważ okazało się, że jeden z przeliczających komisji, mówiąc do dziennikarzy, że jest przekonany o tym, że wyniki są pokazane przez komisję prawidłowe, że pięć razy liczyli i wynik był prawidłowy, po czym po przeliczeniu przez sąd 90 głosów Rafała Trzaskowskiego znalazło się w paczce Karola Nawrockiego. 

Schetyna w TVP Info: Chyba nikt nie ma wątpliwości, że rzeczywiście Karol Nawrocki uzyskał więcej głosów niż Rafał Trzaskowski

- Nie, nie zgadzam się. Panie redaktorze, dlatego się nie zgadzam, że próba przejścia do porządku dziennego nad sytuacją, która miała miejsce po wyborach prezydenckich, powoduje po pierwsze spadki poparcia, po drugie ten dysonans (...). Dzisiaj są podstawy do tego, by ten system wyborczy kwestionować. A to jest dla demokracji zabójcze. 

(...)

Obserwuję wybory samorządowe. Jestem samorządowcem. Tam często 160 głosów decyduje o tym, kto jest radnym. W Trzebnicy w wyborach burmistrza, o tym, czy będzie druga tura, zdecydował jeden głos, brak tego głosu, a właściwie połowa z przeliczenia. Więc każdy głos jest ważny. Jeżeli teraz ja, jako polityk, będę chciał startować w następnych wyborach i będę chciał przekonywać swoich wyborców do głosowania na mnie i będę mówił, że każdy głos jest ważny, to oni mnie zapytają i każdego innego polityka, moi wyborcy, nie mówię o wyborcach PiSu, którzy mają prawo mieć inne zdanie, co pan zrobił w czerwcu 2025 roku, żeby doszło do przeliczenia głosu i żebym ja wiedział, ja, wyborca, na kogo mój głos został zaliczony. I powiem panu więcej, ja dzisiaj dostaję te pytania. 

"Bodnar bardzo się starał, ale praworządności nie przywrócił"

- Pan minister Adam Bodnar bardzo się starał, ale praworządności nie przywrócił. Wygrał Karol Nawrocki, natomiast nie wiadomo, jakim wynikiem wygrał te wybory. I to jest zarzut mój i to precyzyjnie tutaj w tym programie u pana redaktora mam nadzieję, że nasi widzowie i pan redaktor zrozumiał, że my, ci, którzy stoją za opcją przeliczenia głosów, chcą po prostu wiedzieć, jakie to były wyniki.

"TRZASKOWSKI ZAAKCEPTOWAŁ WYNIK"

- Rafał Trzaskowski zaakceptował wynik wyborów (...). Wydaje mi się, że mówiąc wprost, jako polityk pełniący funkcję prezydenta Warszawy nie jest osobą, która chciałaby te rany rozdrapywać. I zaakceptował wynik wyborów. Choć faktem jest, że Komitet Wyborczy Rafała Trzaskowskiego rozgłosił protest wyborczy. I powiem panu szczerze, że miałem okazję, bo podróżowałem samochodem wczoraj i słuchałem dosyć uważnie posiedzenia tej nieuznawanej Izby Kontroli Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. I tam w ogóle nikt nic o rozstrzygnięciu tego protestu nie mówił, a prokurator generalny Adam Bodnar wprost zarzucił tej Izbie, że protesty wyborcze nie należycie zostały rozpatrzone, a każdy obywatel zgodnie z konstytucją ma prawo do indywidualnego rozstrzygnięcia swojego protestu wyborczego.