Gościem Telewizji Echo24 był wicemarszałek województwa dolnośląskiego WOJCIECH BOCHNAK.
Dariusz Wieczorkowski: Przed nami wybory w Platformie Obywatelskiej, między innymi oczywiście na Dolnym Śląsku. Kto pana zdaniem powinien być szefem Platformy tu w regionie?
Wojciech Bochnak: Jeśli chodzi o wybory, na razie nie są ogłoszone, więc...
Ale myślę, że niebawem będą.
Na razie mówi się o tym, że ma być połączenie Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej i Inicjatywy Polskiej.
To formalność.
No ale musi to nastąpić i na chwilę obecną tym się zajmujemy. Natomiast jak będą ogłoszone wybory, no to wtedy będziemy się nad tym zastanawiać. Na chwilę obecną przewodniczącym jest Michał Jaros, a co pokażą wybory w przyszłości, zobaczymy.
A pan się zastanawia nad swoją rolą w Platformie Obywatelskiej tu w regionie?
No ja jestem członkiem zarządu regionu. W poprzedniej kadencji byłem wiceprzewodniczącym Platformy w regionie, więc jestem we władzach tych najściślejszych Platformy Obywatelskiej. Myślę, że interesuje mnie dalej bycie w tych władzach Koalicji Obywatelskiej.
To bardzo dyplomatyczna odpowiedź. Wrócę jednak do poprzedniego pytania. Kto pana zdaniem dalej powinien rządzić Platformą tu w regionie?
No poczekajmy, kto będzie kandydował, bo słyszy się w kuluarach kilka nazwisk, więc ja cierpliwie czekam.
A ma pan swojego faworyta?
Czekam na jak kandydaci się ogłoszą.
Może pan zawsze odpowiedzieć pomidor na przykład.
Nie, nie, pomidor to jest Canal Plus w programie ze sportowcami, oczywiście bardzo bliski program, ale mówiąc zupełnie wprost, poczekajmy, kto będzie kandydował, bo na dzień dzisiejszy nikt jeszcze tego nie zrobił, nikt nie ogłosił się kandydatem na szefa regionu, więc poczekajmy na to.
A Platforma ma dziś tu w regionie lidera?
Platforma ma wielu znakomitych polityków, którzy tutaj w regionie funkcjonują. Od tych, którzy osiągnęli bardzo dużo, jak chociażby Grzegorz Schetyna czy Bogdan Zdrojewski, to są politycy dużego formatu ogólnopolskiego. Mamy też polityków młodszego pokolenia jak Michał Jaros, jak Robert Kropiwnicki, Piotr Borys, więc tych polityków jest sporo. Platforma Obywatelska ma, więc poczekajmy cierpliwie. Jestem politykiem regionalnym samorządowym, mamy też polityków ogólnopolskich.
To prawda, dlatego mamy piękny krajobraz Dolnego Śląska tutaj w tle. To pędzimy dalej. Na jakim etapie właściwie formalnym jest budowa nowej siedziby Urzędu Marszałkowskiego? Coś wiadomo w tej sprawie?
Jesteśmy na etapie dyskusji, jeśli chodzi o zarząd. Rozmawiamy na ten temat, że takowa potrzeba istnieje. Natomiast kiedyś była to propozycja budowy siedziby urzędu w ogóle poza Wrocławiem, poza ścisłym centrum. Dzisiaj rozważamy wariant. Mamy problemy z lokalem przy ulicy Walońskiej, gdzie mieści się część Urzędu Marszałkowskiego. Chodzi o to, że ten lokal jest lokalem w zimie, jest tam zimno, a w lecie jest tam za gorąco. Po prostu w takiej technice ten budynek został wybudowany. Więc zastanawiamy się nad przeniesieniem tamtych pracowników, ale raczej pracujemy nad wariantem rozbudowy tego, co jest przy ulicy, przy Wybrzeżu Słowackiego. Nad tym się zastanawiamy.
[ALERT]1754654531722[/ALERT]
W którym miejscu dokładnie ten nowy urząd, trochę nowy, trochę stary, mógłby powstać?
To znaczy jest kilka działek. Jest działka naprzeciwko urzędu, która jest działką, jest w tej chwili parking, jak również Urząd Marszałkowski ma działkę w kierunku Urzędu Wojewódzkiego. Więc w takich wariantach na razie to rozważamy. Ale to jest wszystko etap bardzo wstępny i najpierw, czy w ogóle przystąpimy do rozbudowy tego urzędu, to zdecyduje Samorząd Województwa, czyli Sejmik. Więc jesteśmy na etapie wstępnych analiz i z tym dopiero pójdziemy do wszystkich klubów politycznych, czyli do Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi, Prawa i Sprawiedliwości, bo ja uważam, że jeśli mamy w ogóle rozpocząć budowę, to musi być pełna zgoda polityczna wszystkich klubów, to nie może być elementem walki politycznej. Jeśli nie będzie takiej zgody, to po prostu tego nie będziemy robić, a to musi być decyzja jednomyślna.
A myśli Pan, że będzie taka zgoda, że w ogóle właśnie politycy od lewa do prawa widzą taką potrzebę?
To znaczy, no to jest dobre pytanie, jak będziemy dyskutować z klubami. Ja nie potrafię na to pytanie w tej chwili odpowiedzieć.
Dlatego ja już trochę wyprzedzam to pytanie na naszej antenie.
Dlatego ja nie potrafię na to pytanie odpowiedzieć, czy taka zgoda będzie, bo musimy najpierw porozmawiać ze wszystkimi klubami, tak też, że rozmawialiśmy z marszałkiem Gancarzem, że pierwszym kierunkiem to jest, czy w ogóle budujemy, drugie, ile to kosztuje, trzecie, gdzie, a czwarte, czy jest zgoda ponad polityczna.
Pan by chciał?
To znaczy, ja poważnie rozważam, byłem przeciwnikiem rozbudowy tego, znaczy budowy budynku poza poza miastem, ścisłym centrum, natomiast jeśli to będzie się spinało finansowo i będzie zgoda, to tak, ale nic na siłę, tak bym powiedział.
A mamy pieniądze w budżecie, czy nie?
W budżecie mamy zaplanowane pieniądze tylko i wyłącznie w tej chwili na dokumentację.
(...)
[ZT]87496[/ZT]
Jak pan widzi, w jakim miejscu jest, zmieniamy temat, chociaż zostajemy przy sporcie, w jakim miejscu jest piłkarski Śląsk Wrocław, to co pan sobie myśli?
Jest to niezasłużone miejsce dla Śląska Wrocław, bo miejsce Śląska Wrocław jest w Ekstraklasie i bardzo mocno kibicuję, żeby Śląsk wrócił do Ekstraklasy, bo chciałbym, żeby nie tylko Zagłębie Lubin, które w tej chwili reprezentuje Dolny Śląsk, i to też jest bardzo ważne dla Dolnego Śląska, że mamy drużynę w Ekstraklasie, ale fajnie by było, żeby był Śląsk Wrocław, Mieć, Legnica. To jest marzeniem, żeby trzy drużyny były w Ekstraklasie. Na chwilę obecną jest Zagłębie, Śląsk, Miedź i Chrobry grają w pierwszej lidze i mam nadzieję, że Śląsk wróci, jak nie w tym, to przynajmniej w kolejnym roku, ale mam nadzieję, że w tym roku.
A dlaczego Śląsk Wrocław spadł z Ekstraklasy?
No to jest bardziej złożone pytanie, dlaczego spadł z Ekstraklasy? To jest bardzo trudne pytanie. Zawsze to jest tak, że tych elementów przede wszystkim spadł sportowo, czyli sportowcy nie udźwignęli ciężaru i spadł z Ligi. Tak samo jest za to odpowiedzialny, to nie jest jedna osoba za to odpowiedzialna, że Śląsk padł tylko z Ekstraklasy, ale wydaje mi się, że głównie zadecydował aspekt sportowy, że spadliśmy z Ligi.
A właścicielski, nadzorujący, menedżerski?
Na pewno. Ja mówię sportowy, to jest zawsze tak, że odpowiada za część sportową, odpowiada zarówno piłkarze, sztab trenerski, sztab menedżerski za to odpowiada, no to jest naturalne. Na końcu też, ja pamiętam taki czas, jak za słabszy wynik Śląska Wrocław w danym sezonie też odpowiadał zarząd, no to zawsze tak jest.
(...)
A sądzi pan, że Śląsk będzie sprzedany, czy nie?
Te oferty, bo ja nie uczestniczę bezpośrednio w sprzedaży Śląska, więc tylko mam informacje medialne i te oferty, które zostały przedstawione na komisji, która się tym zajmuje, myślę, że oczekiwałbym więcej, mówiąc wprost, czyli większego zaangażowania się przedsiębiorców, którzy chcą kupić ten Śląsk, współfinansowanie tego, tego projektu, więc myślę, że to będzie trudne, no ale poczekajmy, jest komisja, jest Rada Miejska, jest prezydent, nie zabieram im kompetencji. Dla mnie te oferty są trudne do zaakceptowania, ale no to nie moja decyzja.
A co powinno być najważniejsze?
Mówię oczywiście o tym, co mówi się w mediach, bo ja nie znam tych ofert.
Oczywiście, a co powinno być pana zdaniem najważniejsze w momencie podejmowania decyzji, gdy właśnie myślimy o sprzedaży klubu?
No pierwszy aspekt to tyle, ile dany przedsiębiorca chce zapłacić za kupno Śląska, drugie, ile chce rocznie przekazywać na funkcjonowanie klubu pierwszego zespołu. To są podstawowe elementy. Trzeci element, oczywiście, żeby nigdy nie odszedł z miasta Wrocławia do innego miasta, bo to jest jakby ważny element. I trzecie, czy chce inwestować w Akademię, bo dla mnie na przykład to jest bardzo ważny element, czyli chcę inwestować w rozwój Akademii Śląska Wrocław. Tutaj mieszka prawie milion ludzi i element budowania Akademii dla mnie zawsze był bardzo ważnym elementem.
A czy pan chciałby jeszcze, kończąc ten wątek, kiedykolwiek zarządzać klubem, współzarządzać?
W chwili obecną wydaje mi się, że pełnię bardzo zaszczytną funkcję wicemarszałka województwa, więc...
Czysto teoretycznie.
Czysto teoretycznie niczego nie można wykluczyć, panie redaktorze.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz