EDUKACJA ZDROWOTNA? "Wprowadzana na rympał"

Gościem Telewizji Echo24 była poseł Prawa i Sprawiedliwości Mirosława Stachowiak-Różecka.

EDUKACJA ZDROWOTNA i... ogromne emocje

- Po pierwsze, myślę, że o to chodziło. O to chodziło, żeby były emocje, żeby ten podział taki, prawda, na stronę taką lewicową i konserwatywną jeszcze bardziej pogłębić i wyeksponować, żeby prowokować. Bo przecież naprawdę przedmiot wychowania do życia w rodzinie, moim zdaniem, spełniał swoją funkcję bardzo dobrze i naprawdę prowadzili ten przedmiot, wykładali go wykwalifikowani nauczyciele. Teraz największym problemem, największym i największym wyzwaniem jest to, że przedmiot edukacja zdrowotna jest wprowadzany naprawdę na rympał. Już zostawmy na boku na razie w tej rozmowie takie ideologiczne spory, a popatrzmy na to z takiej strony zwyczajnie merytorycznej. Po prostu ten przedmiot nie został przygotowany. Nie ma podręczników, nie ma materiałów i nie ma nauczycieli. Więc naprawdę, jeśli nawet ktoś by mi udowodnił i przekonał mnie, że warto taki przedmiot realizować w szkole, no to naprawdę można było się do niego po prostu lepiej przygotować.