Nie bez powodu to właśnie Wałbrzych stał się drugim miejscem na mapie Dolnego Śląska, w którym odbyły się obchody Dnia Europy. To miasto, w którym gołym okiem widać transformację jaką niosło ze sobą przystąpienie Polski do Unii Europejskiej.
Wałbrzych przez te osiemnaście lat myślę, że jako jedno z niewielu naprawdę miast na Dolnym Śląsku najlepiej potrafił wykorzystać szansę jakie członkostwo w Unii Europejskiej daje lokalnym społecznościom, lokalnym władzom. Pozyskał ogromne środki z funduszy europejskich chociażby na rewitalizację Starej Kopalni – mówi Jacek Wasik, dyrektor biura Komisji Europejskiej we Wrocławiu.
To co dzisiaj obchodzimy w Wałbrzychu, te wszystkie akcenty związane z siedemdziesiątą drugą rocznicą słynnej deklaracji pokoju Roberta Schumana są w naszym mieście bardzo naturalne. Wałbrzych był europejski, Wałbrzych jest europejski i zawsze będzie, bo tacy są ludzie. Przyjechali tu z Belgii, z Francji, z Drohobycza, z Borysława, ze Lwowa, z Warszawy po powstaniu, a później nawet z Grecji w wyniku wojny domowej. Wałbrzych był wielokulturowy, pasuje do tej otwartej wizji Europy ludzi wolnych – mówi Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha.
Imprezę zorganizowaną przez przedstawicielstwo regionalne Komisji Europejskiej w Polsce, kraj Związkowy Saksonia i miasto Wałbrzych poprowadziła Monika Suder, dziennikarka od lat związana z telewizją Echo24. Na dużej scenie w Centrum Nauki i Sztuki Stara Kopalnia wystąpili: Zespół Pieśni i Tańca „Wałbrzych”, The Ukrainian Folk oraz gwiazda wieczoru Kayah. Tegoroczne obchody Dnia Europy odbywają się w cieniu wojny w Ukrainie i są wyrazem solidarności z narodem Ukraińskim.
To niesamowite jak 27 państw blisko ze sobą teraz współpracuje. Oczywiście wciąż mamy różne podejścia, zwłaszcza jeżeli chodzi o sankcje stawiamy różne warunki, ale ogólnie rzecz biorąc Putin uzyskał przeciwieństwo tego co planował, chciał pokazać jak słaba jest Unia Europejska, a wyszło zupełnie odwrotnie. Dlatego możemy być dumni z tego, że razem współpracujemy i solidaryzujemy się z Ukrainą oraz z uchodźcami z Ukrainy – mówi Hans Jörg Neumann, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.
Ukraińskie akcenty były widoczne również na widowni, do Starej Kopalni poza wałbrzyszanami przyszli właśnie Ukraińcy, którzy w głębi serca liczą na to, że ich kraj również dołączy kiedyś do Wspólnoty Europejskiej.
– To nasze marzenie, żeby Ukraina weszła kiedyś do Unii.
– Bardzo chcemy być w Unii.
– Wałbrzych zmienił się na lepsze od kiedy jesteśmy w Unii Europejskiej.
– Ja w sumie we Wrocławiu mieszkam, ale tu się urodziłem, więc zawsze miło wracać do korzeni. Jest to ważne wydarzenie na mapie wydarzeń wałbrzyskich, miejsce też jest super – mówią uczestnicy wydarzenia.