Zamknij

Nocny zakaz sprzedaży alkoholu? "OCZYWIŚCIE"

Dariusz Wieczorkowski Dariusz Wieczorkowski 10:56, 05.08.2025 Aktualizacja: 10:59, 05.08.2025
Skomentuj (Fot. Echo24) (Fot. Echo24)

Gościem Telewizji Echo24 był wrocławska radna Nowej Lewicy ANNA KOŁODZIEJ.

Czekając na... własne mieszkanie

- W takim dużym mieście to widać szczególnie, ale nie tylko w dużych miastach, bo też w mniejszych często brakuje takich mieszkań. Deweloperzy też nie widzą w mniejszych miejscowościach aż takiego zysku, więc jednak w pierwszej kolejności, jeżeli myślą o budowie, to myślą o dużych miastach jednak. Natomiast myślę, że to nie tylko we Wrocławiu czekają Polacy na swoje M, ale mamy dziurę czynszową. Mamy taką dziurę, która powoduje, że te osoby, których nie stać na kredyt, a nie stać ich też na ten rynek po prostu komercyjny, jeżeli chodzi o wynajem. Często mieszkają rodziców, to wpływa też ogromnie na dzietność, a wiemy, że katastrofę demograficzną mamy dosłownie za progiem, więc jeżeli nie zabierzemy się za temat intensywnie już teraz, to te problemy będą narastać coraz bardziej. A myślę, że taka alternatywna opcja, która też pozwoli młodym ludziom być troszkę bardziej mobilnymi, czyli wynajem taki od instytucji, której dana gmina, dane miasto będzie powierzało zarządzanie takim zasobem, będzie po pierwsze znacznie bardziej konkurencyjna, jeżeli chodzi o koszty, bo tak na przykład na Dolnym Śląsku można, to chyba Kamienna Góra teraz zbudowała całkiem dużo tych mieszkań, ale w Świdnicy też jest tego sporo. To jest około 20 zł za metr takiego czynszu, więc 1200 za 60 metrów to nie 3,5 czy 4 we Wrocławiu.

[ZT]87409[/ZT]

"Wrocławiowi brakuje sporo dokumentacji"

"Czy to powinno być mieszkanie komunalne, czy TBS, czy SIM, czy może jeszcze jakiś inny model?" - Możliwości jest bardzo wiele i myślę, że korzystać można ze wszystkiego, natomiast teraz najważniejsze, z czego samorządy mogą korzystać, oczywiście te, które są przygotowane. "A Wrocław jest przygotowany?" Wrocławiowi brakuje sporo dokumentacji, żeby występować o środki, natomiast u nas też to się dzieje. "A dlaczego tak się dzieje?" No bo to też są koszty, więc trzeba też brać pod uwagę, że każda dokumentacja też taka budowlana i pozwolenie na budowę też generuje koszty i też nie trwa to pięciu minut.

Ale jak widzimy samorządy i duże i małe są w blokach startowych, żeby o te pieniądze, o których mówi minister, startować. "A Wrocław jest właśnie w tych blokach czy nie?" Pod wieloma względami tak, ale zawsze uważam, że może być tego więcej, bo my mamy jeszcze grunty miejskie, o których moglibyśmy myśleć w takim kontekście zabudowy, czy to TBS, czy jakiejkolwiek innej. Na przykład teraz mamy, to jest bodajże na Brochowie, w okolicach Biedronki jest też taki nowy projekt i tam też powstają TBS. To jest właśnie takie miejsce, które... Znaczy powstają, na razie jest działka, ale to jest jedno z takich miejsc, gdzie ta budowa lada moment będzie ruszała. Natomiast jest bardzo dużo samorządów, które są gotowe na to, żeby tylko dostać środki i żeby budować. Też warto powiedzieć, że SAN, czyli Społeczna Agencja Najmu, dostała ogromne środki, bo prawie 10 milionów z Unii Europejskiej. Także tak naprawdę z budżetu miasta to już są śladowe ilości środków dla nich. Znacznie się poszerzy oferta, więc rozwija się to świetnie.

DEFIBRYLATORY

- Wyjadą te dziewiętnastki już niedługo, po remoncie już z tymi defibrylatorami, a jeżdżą już stricte w pojazdach nadzoru ruchu, czyli tych takich, w których jeżdżą na razie specjaliści, jeszcze nie pasażerowie, ale też wiem już, bo mamy to potwierdzone, że ten duży przetarg na sto autobusów z końcówki zeszłego roku udało się rozszerzyć i tam już będą jakby fabrycznie zamontowane te urządzenia, więc wraz z przywozami tych nowych pojazdów to będzie nam się bardzo szybko zwiększać. Znaczy według naszych szacunków większość pojazdów, taka znacząca większość, a prawie wszystkie, tak myślę, że do jakichś trzech lat na ulicach, to już będziemy mieć we wszystkich pojazdach.

[ZT]87396[/ZT]

Nocny zakaz sprzedaży alkoholu? "OCZYWIŚCIE"

- Oczywiście, że za. To tak naprawdę też inicjatywa została po raz pierwszy też podniesiona przez Lewicę, tylko jeszcze w poprzedniej kadencji. Tematy alkoholowe jakoś o dziwo zawsze wzbudzają, znaczy dla mnie to jest o dziwo, wzbudzają jakieś ogromne emocje i dyskusje na Radzie. Najbardziej dyskutują nasi koledzy, jak się okazuje, nie tylko na przykład z klubu Prawa i Sprawiedliwości, ale też tacy zupełnie młodzi, już może bez nazwisk, z klubu KO. Bym się zupełnie nie spodziewała. Mieliśmy ogromną dyskusję w momencie, kiedy zwrócono się do nas, pani dyrektor się tak naprawdę zwróciła do nas z prośbą o to, żeby jako jedyny organ, który może to zrobić, żeśmy wydali zakaz spożywania alkoholu w DPS-ach. No wiadomo, do DPS-u trafiają... Natomiast taki DPS sam w sobie takiego zakazu nie mógł wydać i pojawia się ogromna dyskusja łącznie z argumentami, że trzeba świętować urodziny. A z drugiej strony dostawaliśmy relacje o tym, jak to pensjonariusze po alkoholu są w stanie wyrwać parapet na przykład. Na szczęście udało nam się to przegłosować. Natomiast uważam, że w miejscu, do którego trafia się, choćby z takiego najprostszego powodu, że nie jest się w stanie z jakichś tam kwestii czy zdrowotnych, czy innych funkcjonować samodzielnie. Więc myślę, że spożywanie tam alkoholu... No ciężko było znaleźć pensjonariusza, któremu by to powiedzmy było obojętne nawet, bo nie sądzę, że komukolwiek mogłoby służyć. Nie słyszałam absolutnie, żeby były jakieś wątpliwości czy opory ze strony pana prezydenta. Tych pierwszych dziewięć, bo najpierw było Stare Miasto, potem kolejne osiem. Tych pierwszych dziewięć osiedli jest zadowolonych i nawet pojawiają się jeszcze przed podejściem do tematu po raz kolejny z następnych osiedli takie głosy, że oni też by chcieli. Więc w tej chwili, to była chyba majowa lub czerwcowa sesja, skierowaliśmy po prostu do konsultacji z redami osiedli poszczególnych taki projekt, żeby całe miasto tym objąć. Są też głosy z osiedli takich typowo nowych i tu chyba, jeżeli nic nie kręcę, to wydaje mi się, że właśnie wspomniane Jagodno po raz kolejny, które sugeruje, że oni nie mają takiego problemu de facto. Natomiast ja uważam z drugiej strony, że skoro mamy ograniczone jednak, biorąc pod uwagę możliwości centralne, czyli przepisy ogólnokrajowe możliwości, to powinniśmy to objąć całe miasto choćby po to, żeby objęło to wszystkie stacje benzynowe też. Bo uważam, że to jest akurat ostatnie miejsce, w którym powinien być dostępny alkohol. Co więcej, ten alkohol po prostu rzuca się w oczy jako najważniejsza rzecz tam, więc wręcz bije po oczach. Ja bym chętnie też poingerowała w sprzedaż małpek, ale akurat to jest zupełnie poza kompetencjami Rady Miejskiej. 

[ZT]87420[/ZT]

RADARY AKUSTYCZNE WE WROCŁAWIU

- Spory problem, bo tych samochodów i motocykli... Nie wiem właśnie, co większy hałas wywołuje, ale jedno i drugie jest dla mieszkańców uciążliwe i mieszkańcy się skarżą. Oczywiście, że należałoby to zrobić. Jesteśmy w tej sytuacji, w której też na wielu takich długich, prostych ulicach, jak na przykład Legnicka, czasami odbywają się wręcz wyścigi. Więc na pewno zaczniemy od tego, żeby spróbować nakłonić Inspekcję Transportu Drogowego do postawienia tam po prostu klasycznego radaru. I w jedną, i w drugą stronę. Legnicka jest przykładem, bo tych miejsc, gdzie takie wyścigi i przekraczanie notoryczne prędkości się odbywa, zwłaszcza nocą, co też generuje hałas. A jak wiemy, to też jest miejsce, gdzie sporo osób mieszka przy samej drodze. Na wysokości Magnolii mamy olbrzymi blok. I tam jest bardzo głośno. I mieszkańcy na to narzekają i zupełnie się nie dziwię. Natomiast z tymi radarami akustycznymi na razie mamy taki kłopot, że nie mamy tego uporządkowanego od strony prawnej. Więc tutaj i MSW, i na pewno Ministerstwo Środowiska, i Ministerstwo Infrastruktury musiałyby wziąć udział w tych pracach. Więc będziemy postulować, żeby takie radary się pojawiły. Może będzie to jedna z naszych po prostu poprawek do najbliższego budżetu. To też są dość drogie rzeczy. Oczywiście można postawić taki trochę radar odpowiadający tym takim wyświetlaczom, po prostu z tą szacowaną prędkością, którym pojazd się zbliża. Natomiast z punktu widzenia użyteczności tego na dłuższą metę, to jest zupełnie nieużyteczne. Więc trzeba by było właśnie iść w kierunku tego, co jest montowane na przykład we Francji. To są urządzenia, które jeszcze są w stanie ustalić precyzyjnie dość źródło tego dźwięku. Bo wiadomo, że czasami jeździ tych pojazdów kilka, więc zaraz pojawiają się dyskusje. Więc jeżeli już coś stawiać, to takie urządzenia, które w momencie, kiedy prawodawstwo nam nadąży za problemem, będzie można bardzo łatwo wykorzystać po to chociażby, żeby takie mandaty policja mogła wystawiać. 

PREZYDENT NAWROCKI

- Szkoda, że pan premier tak naprawdę trochę się wstrzymywał, jak twierdzi, z wieloma projektami, licząc właśnie na inny wynik wyborów prezydenckich. Bo myślę, że ta taktyka nie była najlepsza i trochę się ona zemściła, mam wrażenie, też w wyborach prezydenckich. Bo wiele osób po prostu wprost mówiło, że jest rozczarowanym tym, jak ta sytuacja wygląda. Na pewno trzeba próbować. Pytanie brzmi, czy uda nam się przeprowadzić te najważniejsze dla Lewicy projekty przez parlament, poczynając od związków partnerskich. No niestety wielu nam radzono, żeby ratować Trzecią Drogę i uważam, że teraz po prostu jest to nauczka, że niekoniecznie był to najlepszy pomysł. Bo głosowały na Trzecią Drogę osoby, nasi obywatele, często kobiety, które liczyły na to, że te projekty zostaną dowiezione, a teraz mamy takich ogromnych hamulcowych.

"A czy pan premier Donald Tusk nie jest hamulcowym, jeśli na przykład likwiduje ministerstwo, a raczej stanowisko pani Kotuli?" Oczywiście, że jest. I uważam, że to jest skandaliczna sytuacja. I o ile Katarzyna jest bardzo... "Ona ma zostać w rządzie". Ona ma zostać jako pełnomocniczka i de facto jej zakres obowiązków wcale się nie zmieni. "Ale jednak to pokazuje jakieś akcenty, prawda? Symboliczne, ale jednak". Tak, to też widać, jak bardzo brakuje zrozumienia tego, co się wydarzyło, tego, co, że tak powiem, piszczy wśród obywateli. Niewyciągnięte są wnioski choćby z wyborów. Ja uważam, że cała formacja straciła tę umiejętność.

(...) Była spora część ludzi, która wybierała po prostu, nie powiem, że mniejsze zło, bo trudno nazwać pana Trzaskowskiego złem, natomiast nie miało tam swojego wymarzonego kandydata, ale wybierało tego, który jednak gwarantuje pchnięcie tego naszego wspólnego wagonika w odpowiednim kierunku. Ale tak mam takie przekonanie, że od tych najmłodszych wyborców ta formacja jest mocno oderwana. Zresztą to bardzo widać po wynikach pierwszej tury, bo gdyby wtedy wybrać dwóch kandydatów z największą liczbą głosów, to żaden ani pan Nawrocki, ani pan Trzaskowski w drugiej turze by się nie znalazł, byłby pan Zandberg i pan Mentzen.

[ZT]87263[/ZT]

Dołącz do nas na Facebooku!Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i fotorelacje. Jesteśmy tam, gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%