"Trzecia kadencja najgorszą z tych, które się przydarzyły Tuskowi w charakterze premiera"

Gościem Telewizji Echo24 był JACEK PROTASIEWICZ.

PRZYSZŁOŚĆ TUSKA

- Myślę, że jest na początku zupełnie nowego etapu. Ale to nie jest, jak to się sportowym językiem zawodów motorowych mówi, pool position, tylko po półtora roku straconej kadencji, jak do tej pory. Bo niewiele z obietnic, które były składane osobiście przez niego, ja już nie mówię o wspólnym dokumencie programowym czterech partii, ale jego osobiste obietnice, niewiele z tego zostało zrealizowanych. Jak przyznał podczas ostatniego spotkania, te najbardziej spektakularne, te, które każdy Polak jest w stanie odczuć w swoim portfelu, a w szczególności np. niepełnosprawni w postaci ustawy o asystencji osobistej i w finansowaniu opiekunów dla osób, które nie są samodzielne. No, że tego się nie należy w tej kadencji spodziewać. A jeśli już, to w ostatnim roku. No nie tego się myślę większość Polaków, zdecydowana większość głosujących w 2023 na Koalicję Obywatelską spodziewało.

I dodam, że sam otrzymuję wiele telefonów od przedsiębiorców tu wrocławskich, kolegów, koleżanek, którzy pytają, Jacek, co to będzie, czy to się cokolwiek zmieni. No bo obiecano nam wiele, nie tylko na tych publicznych spotkaniach, ale również np. we Wrocławiu po wiecu odbywały się jakieś kameralne obiady, kolacje z gronem ludzi sukcesu gospodarczego. Obietnic było dużo, a realizacja jest w niewielkim stopniu zaawansowana. 

[ZT]87433[/ZT]

KAROL NAWROCKI

- Będzie kreował własną politykę, że w sensie, może tak, w sensie zasadniczych kierunków, czyli nie podważania sędziów, którzy zostali nominowani przez jutro ustępującego prezydenta Andrzeja Dudę, w sensie zmian, które zostały wprowadzone w systemie wymiaru sprawiedliwości, to będzie kontynuacja. Myślę, że w relacjach z rządem będzie to nawet twardsza i ostrzejsza polityka ze strony prezydenta Nawrockiego. Wszystko na to wskazuje, ale też i logika polityczna jakby każe tak sądzić, bowiem wybory najdalej za dwa niecałe pół roku parlamentarne, a prezydenckie za pięć lat. Więc myślę, że prezydent tę pierwszą część, pierwszą połowę swojej kadencji poświęci na to, ażeby aktualnie rządzący obóz mocno osłabić, a być może doprowadzić do jego upadku. Ale po trzecie uważam, że Karol Nawrocki będzie zwornikiem, będzie dużo bardziej aktywnym patronem budowy albo koalicji prawicowej, złożonej z Prawa i Sprawiedliwości oraz Konfederacji, albo być może nawet jakiejś jednej nowej formacji biorącej się z połączenia tych obu.

[ZT]87420[/ZT]

NOWA PARTIA

- Przed każdymi wyborami parlamentarnymi pojawia się zawsze jakaś nowa formacja polityczna i słyszymy zapowiedzi. Na razie bardzo jeszcze wstępne, ale znany ze swoich liberalnych poglądów senator Wadim Tyszkiewicz, wieloletni prezydent miasta Nowa Sól i też niedawno jego towarzysz partyjny i też taki powiedziałbym człowiek o mocnych liberalnych poglądach jak Ryszard Petru, sygnalizują gotowość do powołania takiego czysto liberalnego środowiska. "Pan będzie w tym środowisku?" Niewykluczone, zobaczymy, aczkolwiek muszę powiedzieć, że poza polityką taką bieżącą odnalazłem się całkiem dobrze i jakoś nieszczególnie tęsknię do powrotu na Wiejską, bo ani finansowo to nie jest korzystniejsza opcja obecnie dla mnie, ani zwłaszcza teraz w tej sytuacji, o której mówiłem już na samym początku, nie jest komfortowe ponosić współodpowiedzialność za politykę, która rozczarowuje.

[ZT]87396[/ZT]